Krzysztof Koj na FMK napisał:

"Ten model ma swój odpowiednik na PKP i nie jest to kolejna zabawka typu SU29 !
Myślę też, że ilość pracy, którą trzeba będzie "włożyć" w ten model, żeby przypominał pierwowzór, będzie naprawdę znikoma. W każdym modelu produkowanym na skalę masową można coś poprawić, ale w tym przypadku do poprawienia będzie rzeczywiście niewiele.
Bardziej wymagający kolekcjonerzy będą mogli zająć się np. kołem hamulca postojowego, które w wagonach tego typu produkowanych w Polsce, było trzyramienne.
[...]
Model tego wagonu, który ukaże się na rynku, będzie miał prawidłową kolorystykę (dotyczy to także podwozia i koła hamulca postojowego) i kompletne oznaczenia, również na ścianach czołowych.
Jedynie zderzaki, z przyczyn technologicznych (są metalowe i czernione chemicznie) nie będą pomalowane w kolorze nadwozia, jak miało to miejsce w przypadku pierwowzoru, lecz pozostaną czarne.

Moim zdaniem w ten model warto zainwestować. Będzie to jeden z najbardziej prawdziwych wariantów wykonania tej właśnie standardowej platformy UIC serii Ks, który firma Roco wykonała do tej pory, a wykonała ich już niemało !"